Parafia pw. św. Wincentego Ferreriusza
w Borzęcinie Dużym
Parafia
Nasz patron

Wincenty urodził się ok. 1350 r. w Walencji (Hiszpania) w rodzinie notariusza. W roku 1367 wstąpił do dominikanów. W rok potem złożył śluby zakonne. Studiował filozofię, teologię i logikę w Walencji, Barcelonie i Leridzie, gdzie zdobył tytuł doktora. Otrzymał święcenia kapłańskie w wieku 25 lat. Podjął surową dyscyplinę życia duchowego, którego piękne świadectwo pozostawił w traktacie De vita spirituali. Oddał się najpierw nauczaniu filozofii i teologii, zajmując się również (w latach 1380-1390) wieloma sprawami państwowymi i kościelnymi na polecenie kardynała legata Piotra de Luna oraz Jana I, króla Aragonii. W tym czasie oddawał się także kaznodziejstwu, najpierw na dworze papieża w Awinionie, a później w południowej Francji i we Włoszech. Posługę tę pełnił aż do roku 1399. Wtedy nastąpił nagły zwrot w życiu Wincentego. W czasie choroby, która wydawała się beznadziejna, miał wizję św. Dominika i św. Franciszka, którzy uzdrowili go i polecili głosić Ewangelię na całym świecie. Napisał natychmiast list do Benedykta XIII z prośbą o upoważnienia konieczne do nowej misji.

Po ich otrzymaniu oddał się wyłącznie kaznodziejstwu wędrownemu. Podjął w ten sposób wielką misję, przemierzając Europę i wzywając do pokuty. Obdarzony darami Ducha Świętego oraz zaopatrzony w apostolskie pełnomocnictwa, przemawiał na placach, bo żadne kościoły nie mogły pomieścić gromadzących się tłumów. Swoją charyzmą budził zachwyt, ale i sprzeciw. Pracował na rzecz jedności podzielonego przez schizmę Kościoła. Szła za nim sława wielkich cudów. Obok rzesz wielbicieli miał Wincenty także swoich zawziętych wrogów. Zarzucano mu demagogię, ogłupianie ludu, wprost nawet opętanie. Zarzuty przeciwko wielkiemu kaznodziei wysuwano nawet na tzw. „soborze” w Pizie (1409) i na soborze w Konstancji (1415).

Święty Wincenty Ferreriusz był również spowiednikiem antypapieża Benedykta XIII, ale opuścił go, kiedy nie udało mu się nakłonić go do rezygnacji. Zmarł w Wielką Środę, 5 kwietnia 1419 r. w Vannes we Francji, wracając z misji podjętej w Anglii, gdzie przebywał na zaproszenie króla. Jego pogrzeb był wielką manifestacją. Przez trzy dni jego ciało było wystawione w katedrze, zanim je złożono między chórem a głównym ołtarzem. Niebawem też odbył się proces kanoniczny sługi Bożego. Komisja papieska przebadała 873 cuda. Papież Kalikst III 29 czerwca 1455 zezwolił na jego kult, a papież Pius II w trzy lata potem dokonał jego formalnej kanonizacji (1458). Jego relikwie zostały w czasie rewolucji francuskiej (1789-1794) sprofanowane, ale nie zniszczone. Znajdują się w katedrze w Vannes, a część również w Walencji.

Wincenty Ferreriusz zostawił po sobie kilka drobnych pism, m.in. Traktat przeciwko schizmie, Traktat przeciwko Żydom, Traktat dla tych, którzy cierpią pokusy przeciwko wierze. Jest patronem Walencji, Vannes, dobrego małżeństwa, dobrej śmierci, ceglarzy, budowniczych, murarzy, hydraulików, przetwórców ołowiu, producentów dachówek i kafli. Wzywany bywa także w obronie przed epilepsją, bólami głowy i gorączką, w bezpłodności.

W zakonie dominikańskim w imię św. Wincentego udzielało się specjalnego błogosławieństwa chorym i poświęcało się dla nich wodę. Ku czci Świętego odprawiano przed jego świętem nabożeństwo siedmiu piątków, podczas których należało przyjąć Komunię św.

W ikonografii św. Wincenty bywa przedstawiany w habicie dominikańskim, jako anioł Apokalipsy z trąbą i płomieniem na czole. Jego atrybutami są koń, błyskawice, chrzcielnica, infuła, kapelusz kardynalski u stóp, osioł, krzyż, sztandar, skrzydła, turban turecki lub muzułmanin u stóp.


Tekst ze strony brewiarz.pl